Steatyt niezwykły dar od natury
Wszystko zaczęło się ok. 3 miliarda lat temu, jeszcze przed pierwszym człowiekiem. Ziemia była wówczas gorącą kulą pełną ognia i dymu.
Na północy, w miejscu dzisiejszej wioski Juuka, znajdowało się morze, na dnie którego nieustannie pękająca skorupa ziemska wyrzucała lawę o temperaturze 1600 C. Lawa stopniowo rozprzestrzeniała się po dnie morza wypełniając istniejące zagłębienia i tworząc magnezową masę kamienną - przyszły steatyt.
Minęły setki milionów lat. Dwie płyty kontynentalne zderzyły się ze sobą tworząc, podobne w swej strukturze do Alp, góry Karelskie. Skamieniała masa została wówczas wciśnięta prawie pionowo, "w środek" tworzących się gór. Dostała się aż na 10 km pod powierzchnię ziemi, gdzie ciśnienie wynosiło 4000 atmosfer, a temperatura niemal 500C. Wraz z upływem czasu resztki wody i dwutlenku węgla wsiąkały powoli w skały i ... dzieło zostało ukończone - powstał steatyt.
Natura stworzyła jedyny w swoim rodzaju minerał: ogniotrwały kamień, który bardzo szybko przyjmuje temperaturę, niewiarygodnie długo ją kumuluje i powoli oddaje w postaci pobudzającego wszystkie zmysły promieniowania cieplnego: podczerwieni. Te niesamowite właściwości rozsławiają steatyt na całym świecie.
Mówi się, iż jest on "bestsellerem, którego nakład został ograniczony przez samą naturę". Dzięki niemu powszechnie znane są także Piece TULIKIVI. Są bowiem zbudowane wyłącznie ze steatytu, który przedsiębiorstwo wydobywa z własnych kamieniołomów.